BIEG Z ŻYCIA WZIĘTY
|Mam takie poukładane i wygodne życie. Realizuję wszystkie założenia wszystkie życiowe cele ale wciąż mi czegoś brakuje. Ile jeszcze energii muszę poświęcić w dążeniu do tego wymarzonego stanu? Jeszcze tylko kilka etapów, przecież ten życiowy plan jest już bliski realizacji, jest już prawie w moim zasięgu.

„Niektórzy ludzie całe życie czekają,
aż wreszcie zaczną żyć”Eckhart Tolle
Bieg w którym zwyciężając, tak naprawdę przegrywasz własne życie
I tak, moje i twoje życie może przepłynąć w dążeniu do tej wymarzonej sielanki, którą być może nawet jak osiągniemy, nie będziemy umieli się nią cieszyć. Ale czy właśnie to poukładane społeczne „coś” można nazwać życiem? Czy to na pewno było twoje marzenie?
Czy może twoja determinacja jest sumą pewnych trendów które mają na Ciebie tak znaczący wpływ? Ile jeszcze czasu będzie trwał ten bieg? Bieg w którym zwyciężając tak naprawdę przegrywasz własne życie.
Pędząc w masce niestrudzonego biegacza zaliczasz kolejne etapy wyścigu po drodze tłumiąc większość emocji. Odcinając się od nich za pomocą wspomagacza zwanego luksusem. Nazwa ta nadaje charakteru tej wyjątkowej iluzji. Iluzji jaką stworzył twój umysł, – iluzji luksusu który zdobywasz poświęcając życie na bieg.
Bieg niestrudzonego biegacza który myśli ,że ma wszystko pod kontrolą a tak naprawdę popadł w śmierć kliniczną zaraz po osiemnastych urodzinach.
Dorósł, wziął życie w swoje ręce i już przestał żyć, bo egzystencja to nie życie. Egzystencja to walka o przetrwanie, przetrwanie oparte na wykonywaniu systemowego planu. Planu który utrzymuje Cię na niskiej wibracji właśnie po to, byś dał z siebie wszystko i jeszcze był z tego dumny. Tak mój drogi czytelniku, tak właśnie skonstruowany jest ten świat. Zresztą sami jesteśmy kreatorami tej rzeczywistości.
Uważność w drodze do celu

A teraz pomyśl, czy w biegu możesz być uważny. Czy na pewno nic Ci nie umknęło? Jak tylko wystartowałeś od razu coś pozostawiłeś na linii startu. Być może wpisowe za członkostwo w tym wyścigu, a tym wpisowym było twoje serce.
Zatrzymaj się na chwilę, pomyśl, stań i spójrz na siebie, zauważ co się z tobą stało. Pomyśl co stało się z twoimi ideami, co z twoim romantyzmem, miłością, siłą woli i determinacją z serca płynącą?
Gdzie twoja postawa buntownika o wielkim sercu? Buntownika, który trzymał się swojej jasno określonej drogi. Tylko mi nie mów że wtedy byłeś młody, że kierowałeś się prawem młodości i naiwności, a teraz z tego wyrosłeś. Nie, ja nie przyjmuję tego do wiadomości. zastanów się przez chwilę i jeszcze raz mi odpowiedz.
Przypomnij sobie który, Ty byłeś prawdziwszy, który Ty byłeś bardziej sobą. Z którym sobą czułeś się lepiej. Bo jest jeszcze dla ciebie szansa, jest szansa na odebranie wpisowego i obudzenie się z tego jakże mocnego snu, w który z roku na rok zapadałeś coraz głębiej.
Teraz właśnie jest dobry czas aby odebrać wpisowe, następnie nabrać w płuca powietrza i zamienić się w oddech, poczuć pełną piersią i całym sobą swoje otoczenie i samego siebie na nowo. Jakbyś się właśnie obudził, odrodził na nowo.
„Kiedy się spieszysz,
Ryszard Kapuściński
nic nie widzisz, nic nie przeżywasz,
niczego nie doświadczasz, nie myślisz! Szybkie tempo wysusza
najgłębsze warstwy twojej duszy, stępia twoją wrażliwość, wyjaławia cię i odczłowiecza.”
A więc Uświadom To Sobie i zacznij żyć. Przestań już biec, idź powoli i bądź uważny. Siadaj często na przydrożnej ławce i obserwuj, tylko wtedy będziesz mógł dostrzec innych biegnących i ocenić tą sytuację.
Wtedy zrozumiesz, że wszyscy biegają w koło, zauważysz że z każdym okrążeniem mają co raz mniej sił. Dostrzeżesz, że nagrody które po drodze odbierają na nic im się nie zdadzą.

Już nie jedna istota to zrozumiała, dobiegając do mety wyścigu życia. Zrozumiała to, że jedyne co osiągnęła to przebiegła życie, a dobra materialne które zdobyła i tak pozostawi. W dalszą podróż odejdzie zabierając jedynie doświadczenie, resztę zostawi a dla potomnych, jednak dla nich nie będą one spełniać takiej wartości. Bo sami biegną zdobywając swoje nagrody.
A więc usiądź, zatop się w obserwacji i siedź aż zrozumiesz jak bliski byłeś przegapienia tak wielkiego daru jakim zostałeś obdarzony. Daru jakim jest pełnia życia, pełnia dawania i czerpania z obfitości otoczenia. Pełnia bycia w teraźniejszości bo tylko w tu i teraz możesz coś zauważyć. W biegu widzisz tylko cel nic więcej. Otrzymałeś ten dar na początku swojej drogi i nawet go nie zauważyłeś, dlatego odrzuć ten schemat zdobywania i gromadzenia, pozbądź się niedowartościowania.
Już nie musisz nic udowadniać sobie i innym i tak nikt na to nie zwraca uwagi, ponieważ każdy jest aż nadto skupiony na sobie. Dlatego zaakceptuj siebie takiego jakim jesteś, nie jesteś ani lepszy ani gorszy, jesteś po prostu sobą. Jesteś piękną istotą na drodze swojego życia, dlatego już przestań biec, podążaj sobie spokojnie swoją nieodkrytą drogą życia. Drogą, która ma w zanadrzu jeszcze wiele niespodzianek i tylko czeka, aż znowu zaczniesz je dostrzegać. Uświadom To Sobie i zacznij żyć pełnią życia.
Kocham cię człowieku: Raffi
Jeśli chcesz, możesz dać wyraz swojej wdzięczności stawiając nam kawę.❤
Od autora
Powyższy art. stanowi polemikę nad ludzkim zachowaniem. Polemika oparta jest o zdobytą wiedzę oraz o osobiste doświadczenia życiowe, jeśli ktoś po przeczytaniu artykułu czuję się urażony to trafił w sedno. Warto wtedy zajrzeć w głąb siebie i przeanalizować to uczucie, być może to początek świadomego widzenia