DLACZEGO?
|Dlaczego za znak chrześcijańskiego kultu uznajemy krzyż, który w starożytności był wyjątkowo zmyślną szubienicą gdyż oprócz ogromnego cierpienia doprowadzał do zaduszenia ofiary bezwładnością ciała skazańca?
Jezus przecież za swój znak uważał ryby!
Zastanawiam się zatem czy kult krzyża nie jest aby swoistym kultem cargo? No bo wyznajemy Jezusa, oczekujemy Jego ponownego przyjścia, przeżywany Jego mękę i krzywdę nie mogąc pojąć jak człowiek mógł zrobić coś takiego drugiemu człowiekowi.
Poprzez krzyż niejako wołamy do Jezusa: przyjdź wreszcie i pokonaj zło i łajdactwa tego świata. Z drugiej strony krzyż stał się czymś więcej niż szubienicą. Podziw dla niego, wielkość i znaczenie w naszym życiu stał się wyjątkowym symbolem.
Poniższa „Litania O” próbuje wyrazić ten fenomen
LITANIA o. ……
Symbol kary śmierci,
coś co ludzi mierzi,
subtelna szubienica
co niektórych zachwyca(!?)
Postrach dla słabych,
narzędzie w rękach zajadłych,
klucz nienawiści,
siła jedności w braku litości.
Stykając się z nim stajemy się inni,
strachem zahipnotyzowani,
niezdarnie grzebiemy w swojej duszy
przerażenie rozdziera, ogłuszy.
Rodzący lękliwe poddanie czasami upajający sumienie wyznawców,
wspólny mianownik oprawców
i rozgrzeszenie sprawców.
Przedmiot kultu i szaleństwa,
czci i bezeceństwa.
Znak rzeczywistości zdominowanej cierpieniem.
Postrach opętanych innym wierzeniem
Nadzieja i przekleństwo
Miłość i szaleństwo.
Narkotyk wiary i taktyki.
A tylko dwa patyki!
Ekstaza cierpienia,
symbol istnienia,
kielich goryczy,
utopia słodyczy.
oślepienie patrzących wzwyż
każdy go ma jako własny: KRZYŻ.
Andrea Osjano
Jeśli chcesz, możesz dać wyraz swojej wdzięczności stawiając nam kawę.❤
Jezus zmienił symbolikę tego znaku. Pokonał śmierć, pokonał grzech. Patrząc na krzyż przez pryzmat okrucieństwa, rzeczywiście można mieć takie myśli. Patrząc jednak na krzyz przez pryzmat miłości do ludzi, wyzwolenia, zmartwychwstania symbolika się zmienia. Rzeczywiście w chrześcijaństwie, a w szczególności w katolicyzmie dominuje często kult cierpienia. Jednocześnie każdy z nas, nawet wierząc w to samo, może pojmować to w zupełnie inny sposób, zwracaj uwagę na zupełnie inne rzeczy. Jako Katoliczka wybieram Miłość, która pokazał mi Jezus, wybieram radość, która była mu tak bliska, wybieram Pokój i czerpie go od Niego. Dziele się tum wszystkim z innymi. Wszystkimi. Nie tylko z katolikami.