DŁUGO UTRZYMYWANY TRYB PRZETRWANIA A JAKOŚĆ NASZEGO SYSTEMU IMMUNOLOGICZNEGO. O TYM JAK MOŻEMY POMÓC SOBIE ORAZ SWOIM BLISKIM W POCZUCIU ZAGROŻENIA ZDROWIA LUB ŻYCIA.
|Zagubieni w zgiełku manipulacji. Spętani strachem i niepewnością, często w rozdarciu pomiędzy informacją publiczną a dotychczas zdobytą wiedzą o zdrowiu. Co począć w obecnej sytuacji, jak się zachować? Jak zadbać o siebie o swoich bliskich? Jak poprawić komfort swojego życia? Jak poradzić sobie z nachalnie obniżoną wibracją?
Refleksyjny czas…
Pamiętam, jak kilka miesięcy temu patrzyłem na to, co się dzieje i zastanawiałem się, co ja mam z tym zrobić? Pamiętam, jak jeszcze wcześniej była akcja szycia maseczek… Wszyscy szyli, dla wszystkich, i przekazywali wszystkim. Pamiętam, jak na samym początku wymieniałem zdanie na temat dbania o odporność z kimś, kto stracił kolegę z pracy… Pamiętam ten statek z japońskimi turystami-emerytami, który nigdzie nie mógł zacumować, bo zaraza, i kilka osób z 4 tysięcy, które wtedy z marło…
Teraz już tak tego nie widać, bo informacja spowszedniała, ale wtedy był to dla mnie duży dysonans poznawczy… Ale z drugiej strony cały ten czas to dobra lekcja tego, jak programować ludzi. I to jest bardzo proste:
- bierzesz statystycznie obojętną informację
- łączysz informację z sygnałami wywołującymi strach i lęk
- stale powtarzasz informację
- potwierdzasz informację zdaniem autorytetów
- korzystasz z półprawd
- wszystkie informacje interpretujesz w kierunku strachu i lęku…
Tak nam mija kolejny rok… („wytrzymajmy jeszcze dwa tygodnie”?)
Przypuszczam, że większość naszego społeczeństwa (ta oglądająca tv) była zaprogramowana w miesiąc, dwa. Dziś widzimy tego efekty w postaci ludzi bezkrytycznie podporządkowanych obowiązkowym zaleceniom.
Co tak naprawdę się stało?
Najpierw zaszczepiono ludziom strach i lęk przed śmiercią. Potem powiedziano im, że jest sposób, aby przeżyć.
Potem stopniowo ograniczano wolność, aby zrealizować ten sposób. Strach i lęk przed śmiercią, to chyba największe narzędzia manipulacji. Wprowadzają człowieka w „tryb przetrwania”: włączają podstawowe instynkty i wyłączają logiczne myślenie. W trybie przetrwania do ludzi nie trafiają logiczne argumenty, bo zdrowy rozsądek jest wyłączony… Mało tego: informacje, które są sprzeczne z założeniami „trybu przetrwania” są interpretowane jako wrogie(!), jako zagrożenie dla wypracowanego sposobu na przeżycie.
Człowiek w „trybie przetrwania” nie jest w stanie spojrzeć szerzej na siebie i miejsce w którym jest. Nie trafiają do niego logiczne, naukowe, statystyczne argumenty. On walczy o przeżycie!
Wydawać by się mogło, że to beznadziejna sytuacja: jak porozumieć się z kimś, kto realizuje swój sposób na przeżycie i ignoruje lub walczy z zagrożeniami, które chcą mu go odebrać?
Nie można odbierać ludziom nadziei!
Trzeba ich wspierać! Wzmacniać jak tylko można i pozwalać odkrywać ich moc! Odwoływać się do siły, którą oni mają w sobie!
Jak to zrobić? Pomyśl, jak ty możesz to zrobić?
Ja to zrobiłem po swojemu i najlepiej jak umiałem. Po prostu trzeba przywrócić wewnętrzną moc, odnowić naturalną odporność, która każdemu z nas pozwoliła przeżyć do dzisiaj… Bazując na mojej wiedzy i wcześniejszym doświadczeniu na 100% mogę potwierdzić, że odporność można programować.
Co za tym przemawia? Z czym się spotkałem, że tak twierdzę? Jak naukowcy do tego podchodzą?
Po prostu przeczytaj na: 31dni.pl
To moja nowa strona tylko dla zdrowotnych projektów, a zaczynamy od:
Programowania Odporności (projekt na 31 dni)
Żyjemy w dużym chaosie informacyjnym. Nie wiadomo, co jest prawdą, a co tylko udaje prawdę, ale z tym też można sobie poradzić.
Masz intuicję, swój wewnętrzny głos, swoje serce… Słuchaj siebie. Ufaj sobie. Ty wiesz, co jest dla ciebie najlepsze…
Serdeczności! I dbaj o siebie!